Historia pewnego Tytusa...

Hej!

Witam na mojej stronie poświęconej Hondzie FireBlade. Mam na imię Michał, znany również jako TYTUS. Mieszkam w Katowicach, stolicy Śląska, i ciężko pracuję, by spełniać swoje motocyklowe marzenia! ;)

Moja pasja

Jak pewnie już zauważyliście, mam fioła na punkcie szybkich motocykli. Do tego dochodzi jeszcze Formuła 1, którą śledzę nieprzerwanie od 1997 roku – nie opuściłem ani jednego wyścigu! Kibicuję Ferrari oraz Michaelowi Schumacherowi (który zakończył karierę pod koniec 2006 roku), dlatego moim ulubionym kolorem jest czerwień! MotoGP, WSBK i inne sporty motorowe również mnie fascynują, choć to F1 zajmuje pierwsze miejsce w moim sercu.

Motocyklowa historia

Motocykle towarzyszą mi od zawsze. Już jako dzieciak wspinałem się po "motocyklowej drabinie", zaczynając od motorynek – jednej, drugiej… (pewnie wielu z Was miało podobny start). Przełom nastąpił, gdy mój ojciec sprowadził dla mnie pierwszy japoński motocykl – Suzuki GT80E X3. Przejechałem nim ponad 20 tysięcy kilometrów! Mimo skromnej pojemności 79 cm³ nie odstawał od popularnych wówczas MZ ETZ 150 czy Jawy 350. Był lekki, kręcił się aż do 12 tysięcy obrotów, a jego 10 KM robiło wrażenie.

Po latach świetnej zabawy sprzedałem Suzuki – stał się dla mnie zbyt wolny w porównaniu do samochodu. Po wojsku miałem przerwę od motocykli, ale tęsknota była silniejsza. Gdy tylko nadarzyła się okazja, kupiłem legendę – Hondę CBR600 F3, o której marzyłem od dawna. Po dwóch sezonach jazdy i jednym niegroźnym szlifie przyszedł czas na coś mocniejszego.

Honda FireBlade – spełnione marzenie

Każdy, kto zna temat, wie, że Honda CBR954RR FireBlade z 2003 roku to nie przelewki! To był motocykl idealny – zarówno pod względem wyglądu, jak i osiągów. Mimo jednego niegroźnego upadku (przewróciłem się przy jeździe na gumie) nie zraziłem się i nadal czerpałem radość z jazdy. Na stronie znajdziecie kilka filmików – zapraszam do obejrzenia!

Pod koniec listopada 2006 roku pożegnałem się z FireBlade 954RR, by w kolejnym sezonie (2007) przesiąść się na zupełnie nową, nieśmiganą Hondę FireBlade CBR1000RR SC57B 2007.

W grudniu 2009 postanowiłem urozmaicić swoją motocyklową pasję i spróbować jazdy w terenie. Kupiłem Hondę CRF450R 2009. Rok później dokupiłem komplet kół Excel/Talon SUPERMOTO, by móc poszaleć także na torze.

Simracing – wyścigi na całego!

W wolnych chwilach uwielbiam ścigać się online w symulatorach wyścigowych, takich jak Grand Prix Legends (GPL), iRacing, rFactor. Jeśli siedzicie w temacie, to wiecie, że nie są to zwykłe "ścigałki", lecz profesjonalne symulatory! Szczególnie GPL, który od premiery w 1998 roku jest uważany za wzór symulacji wyścigowych.

Do jazdy używam kierownicy Logitech G25, która ma nawet sprzęgło! Regularnie startowałem w polskich i światowych ligach, wielokrotnie wygrywając wyścigi. W Polsce zajmowałem 3. miejsce, a na świecie 55. na około 10 tysięcy zgłoszonych graczy! Niestety, z powodu braku czasu (praca, wiek, inne pasje) od dwóch lat nie jestem już tak aktywny w simracingu.

Karting i inne motoryzacyjne przygody

Motoryzacja to moja pasja, dlatego kiedyś często jeździłem na gokartach, osiągając dobre wyniki. Nawet udało mi się wygrać zawody sponsorowane przez Toyotę i Radio Planeta – na pamiątkę mam puchar z grawerem, który teraz kurzy się na półce.

Na koniec...

To chyba wszystko, co chciałem Wam o sobie powiedzieć. Mam nadzieję, że moja strona Wam się podoba – jest tworzona całkowicie amatorsko, ale z pasją ;) Jeśli macie jakieś uwagi, chętnie przyjmę konstruktywną krytykę! (email)

Pozdrawiam i do zobaczenia na drodze... TYTUS